sobota, 13 listopada 2010

12 listopada 2010, do Mamy: post scriptum I

Droga Mamo,
wiem, że nie masz już ochoty gadać z kimkolwiek przez telefon i chyba cię rozumiem. Tęsknię za naszym skypowaniem, choć jednocześnie wierzę święcie, że taka Wyjadaczka Komputerowa jak Ty, trafi na tego bloga - może nawet rzucisz mi kiedyś jakowymś komentsem. Czekam niecierpliwie! Póki co pozostaje mi wyciągać różne informacje od Łatka, choć czuję, że wolałby by go nie pytać o Ciebie, bo znowu by musiał kłamać (Jak to do mnie to powiedz, że śpię, że się z tobą rozwiodłam i już tu nie mieszkam albo, że nie żyję!).

Ściskam Cię mocno i już!

uma s.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz